Air Soft - Gaudium et Gladium

Wojtek1291 · Wysłany: Czw 9:09, 10 Mar 2011 Temat postu:

Album na Picasie jest ustawiony na niepubliczny, dostęp tylko dla osób posiadających linka. Zdjęcia są oznaczone numerkami, które oznaczają punkt obserwacyjny/pozycje fotografa. Punkty te oznaczone są na mapie terenu. Każde zamieszczone zdjęcie ma opis. Proszę zwrócić uwagę na numerki, bo często zdjęcie ma podobny opis ale jest zrobione z innego punktu. Całość wykonana na szybko w paint'cie ale mam nadzieję, że będzie to w miarę czytelne. Tylko na tyle mam w tym momencie czas. Liczę na konkretne pomysły po obejrzeniu zdjęć.
[link widoczny dla zalogowanych]

gumka · Wysłany: Czw 10:59, 10 Mar 2011 Temat postu:

Super Wojtku ! mam materiał do planowania Smile

Będę miał pytania ale to potem Wink

Phantom · Wysłany: Czw 12:24, 10 Mar 2011 Temat postu:

Gumka, postaraj się jak najszybsze rozplanowanie tego Wink

Lubtak · Wysłany: Czw 15:37, 10 Mar 2011 Temat postu:

moja prywatna opinia do podejścia:
Zza Bazyliszka przez punkt 9 przez ulicę w miejscu nieoznakowanym, następnie przez krzaki do punktu nr 4.

Jeśli wszędzie policja i przeskoczenie ulicy w miejscu nieoznaczonym nie będzie wchodziło w grę to wtedy podejście takie jak sugeruje Wojtek od ulicy Doroty...

gumka · Wysłany: Czw 16:50, 10 Mar 2011 Temat postu:

też mi sie tak wydaje że od Doroty i to praktycznie frontalnie alejką dojazdową lecz bardziej na lewo - mniej więcej od str bocznego wejścia - to powinna być tzw martwa strefa widzoczności. Nawet by mi to pasowało w koncepcji lecz to będzie wymagało dużej dyscypliny ludzi i szybkości działania. Ratuje nas tez wysoki parter ! no ale szcegóły w weekend Wink

Wojtek1291 · Wysłany: Nie 0:01, 13 Mar 2011 Temat postu:

Ważna informacja od Looky'ego. Przed i po imprezie Sylwka i Adeli są śluby, co oznacza zastawiony parking i masę ludzi i ogranicza możliwości manewrowania i przemieszczania się zarówno ludzi jak i pojazdów.

Phantom · Wysłany: Nie 0:35, 13 Mar 2011 Temat postu:

Czy to oznacza, że trzeba rewir naszych działań przesunąć? Pytanie jak dużo będzie się działo przed i po ślubie Sylwka, jak dużo będzie osob niezainteresowanych jego ślubem...

Wojtek1291 · Wysłany: Nie 6:38, 13 Mar 2011 Temat postu:

Na to nie jestem w stanie odpowiedzieć. Jest to niewiadoma, którą trzeba uwzględnić w planach operacji. Trzeba założyć, że Sylwek i Adela miną się z poprzednią parą, a przy ich wychodzeniu, zaraz po obsypaniu ryżem, drobnymi, kulkami, czy czym tam kto będzie rzucał, na parkingu oprócz ich gości, będą również ludzie z następnej imprezy.
Cały czas czekam na zamysł Gumki odnośnie całej operacji.

Lubtak · Wysłany: Nie 18:03, 13 Mar 2011 Temat postu:

No wszyscy na to czekamy Smile

Lubtak · Wysłany: Nie 18:31, 13 Mar 2011 Temat postu:

Po przemyśleniu uważam, że Doroty to najlepsza miejscówka. Ogarniamy się na tyłach tych domów, możemy tam też zaparkować ze 2-3 swoje auta. Jedna osoba siedzi w aucie zaparkowanym bliżej rozjazdu na USC, tak, żeby widzieć też sam USC. Jak młodzi wejdą do środka to nadaje na radiu ekipie, że mogą ruszać. Sam ślub trwa krótko, więc nie będziemy czekać długo pod tymi ścianami Smile

Czekamy na radosną twórczość Gumki.

Phantom · Wysłany: Nie 21:34, 13 Mar 2011 Temat postu:

Jeśli koleżanka - jak wspominał Wojtek - zabierałaby Sylwa i Adelę Mitsubishi Pajero, po prostu byłaby ustalona trasa i zwykła zasadzka, chociaż to już by na pewno spłyciło cały pomysł. A może jest jakieś dojście do narzeczonych, którzy są w kolejce za naszymi, i ostrzec ich, że będzie... "ostro"? Very Happy

Wojtek1291 · Wysłany: Pon 0:06, 14 Mar 2011 Temat postu:

Trasa jest pewna na 100%. Ze Strycharskiej na Tuszyńską i do Bednarskiej, potem do Pabianickiej i z niej w Doroty. To najkrótsza trasa.
Parę przed Młodymi może uprzedzić świadek, a po Młodych jeden z ludzi, który sie podkradnie bliżej i na szybko dogada z ludźmi.

Lubtak · Wysłany: Pon 11:15, 14 Mar 2011 Temat postu:

Guma w weekend pewnie nad tym siedział, więc pewnie zaraz nam napisze swoje złote myśli.

Phantom · Wysłany: Pon 13:14, 14 Mar 2011 Temat postu:

O ile nie znokautował go młody albo nie daj Boże... żona Laughing

Lubtak · Wysłany: Pon 16:36, 14 Mar 2011 Temat postu:

Tak BTW, żona mi powiedziała, że ma być taka sobie pogoda w weekend, więc pewnie nie będzie się chciała ze mną zabrać.

Jeśli tak będzie(potwierdzę max. w czwartek wieczór) to mam do 4 miejsc wolnych w aucie, wyjazd z Warszawy od Wichura ok godz. 7.00-8.30, do ustalenia...