|
Air Soft - Gaudium et Gladium [ Strona grupy ASgeG]
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gumka
Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ASGeG Warszawa
|
Wysłany: Nie 23:05, 01 Mar 2009 Temat postu: Co na początek by uprawiać AS ? |
|
|
Z racji, iż trudno komukolwiek doradzić co na początek, by zacząć przygodę z AS. Postanowiłem stworzyć ten temat byśmy poprzez dyskusje jak i własne przykłady, mogli pomóc innym sensownie wybrać sprzęd do AS. Problem polega na ogromnym zróżnicowaniu dostępności nie tylko gadgetów, cen ale i podejścia do AS przez samych grających czy też adeptów co rozpoczynają ową przygodę.
Mój własny przykład;
Pierszą rzeczą co uczyniłem w tym kierunku, to wizyta na strzelance jako obserwator - dało to konkretną wiedze przedewszystkim odnoście deklaracji w czym biegać i poznałem poprzez rozmowy oraz sposób zachowania Ludzi ze środowiska W As obowiązuje podział mundurowy, a to narzuca znowuż sposób działania jak i sprzęd.
Jeszcze na długo przed wizytą na pierwszej strzelance ustaliłem sobie piorytety;
1 - Koszty
2 - umundurowanie i przynależnośc do strony
3 - wybór charakteru strzelanek; las/budynki
4 - Replika
5 - inne gadgety takie jak, oporządzenie podstawowe i uzupełniające
AD 1 - Koszty
ustaliłem na max 1000/1500 zł na wszytko, bo stwierdziłem, że na początek nie ma co szaleć a trzeba od czegoś zacząć - startowłem z zerowej pozycji.
AD 2 - umundurowanie i przynależność do strony
Z regóły na strzelankach podział mundurowy dzieli na strony konfliktu. Blok Zachodni = podstawowo, Amerykanie i Brytyjczycy
Blok Wschodni = podstawowo, Rosjanie, Niemcy i Polacy
reszta jest w zależności od ilościi uczestników przydzielana do jednego lub do drugiego Bloku.
W moim przypadku na wybór umundurowania US Army miały wpływ dwie rzeczy; mentalność i praktyczność camo !
- mentalność - jestem człowiekiem pro zachodnim i z racji wcześniejszych doświadczeń dość nie przychylnie nastawiony do "sovieckich" wzorców
- praktyczność wzoru camo - wybrałem działania w terenie zielonym a to ukierunkowało mnie na Woodland, Marpat, Cadpad i Flektarn
Flektarn był pierwszym na który zwróciłem uwagę - świetny wzór jak na nasze środkowo europejskie warunki terenowe ! Tani i ogólnodostępny ! ( Lecz niestety na strzelankach w Bloku wschodnim )
Drugim był Cadpat i Finpat, również świetny wzór dzięki zastosowaniu pixselizacji - lecz odpadły z racji zbyt trudnego dostępu, ceny oraz samego camo który jest zbyt zielony jak na Polskie tereny
Został Marpat i Woodland - Wybrałem Marpat z dwóch powodów - sam wzór zbliżony do Flektarna i formacja US Marines - koszt nowego kpl ( spodnie i bluza 400 zł )
AD 3 Charakter Las/budynki
Został zdefiniowany las na początek - powody - Dobrze się czuje w terenie zielonym, doświadczenie z Armii co dzięki czemu łatwo mi było rozpocząć pierwsze "strzelanki"
AD 4 - replika
Wybór trudny - pomogł mi w tym punkt odniesienia z realu jak i obserwacja dyskusji na forum internetowym . Na podstawie jakieś tam swej wiedzy z reala - wytypowałem "wizualnie" 3 repliki G36c, SCAR, HK 416. Wiedząć o różnych producentach i cenach - zaczełem zadawać na forum pytania co i dla czego - Prawde mówiąc wszyscy dosłownie zaczeli mnie namawiać na markowe i drogie repliki, lecz ja wyznaczyłem sobie kwotę na pierwszą zapoznawczą replikę - do 500 zł. Po krótkim czasie nadarzyła się okazja kupna nowego G36c od JG za 350 zł - więc dokonałem wyboru !
AD 5 Oporządzenie i inne
- buty - stwierdziłem, że na początek zwykłe wysokie zimówki wystarczą, po roku dokupiłem trzewiki/trampkopodobne z opinaczami ( legia cudzoziemska ) za 80 zł
- gogle - tu problem - patentów jest wiele - okulary szlifierskie ok 15/50 zł lub strzeleckie ok 50/100 zł - używał kilku i nadal nie jestem zadowolony - łącznie wydałem jakieś 300 zł
- ochraniacze na kolana - twarde i najtańsze ok 50 zł
- szelki bojowe, pas z ładownicami, bidon - całość ok 150 zł
- kamizelka LTVB - 90 zł lecz okazało się, że w moim przypadku to wydatek zbedny - wole biegać w szelkach i z ładownicami !
Reasumująć - Całoć na pierwszą strzelankę w moim przypadku wyniosła mniej więcej ;
1 - Marpat = 400 zł
2 - Replika = 350 zł
3 - okulary = ok 50 zł ( średnia )
4 - ochraniacze na kolana = 50 zł
5 - Hełm ( replika ) = ok 60 zł ( średnia )
6 - oporządzenie bojowe; szelki, pas, ładownice ( bez kamizelki ) =150 zł
Razem = ok 1060 zł !
Oczywiście z czasem doszło wiele, wiele, wiele innych bzdetów i nie zawsze potrzebnych oraz wykorzystywanych - ale to już inna historia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gumka dnia Nie 23:49, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cooler
AAAA
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa-gocław
|
Wysłany: Nie 23:09, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
1. marpat
2. przeplaciles
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumka
Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ASGeG Warszawa
|
Wysłany: Nie 23:15, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Weż pod uwagę iż to było 2 lata temu, gdzie jeszcze rzadkością był Marpat !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gumka dnia Nie 23:16, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wichur
AAAAA
Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa / ASGeG / Zarząd
|
Wysłany: Nie 23:21, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Pytanie: Może w tym wątku nie spamować i nie kłapać, tylko wstawiać same opisy. Do dyskusji można dodać drugi wątek - Dyskusje?
Jak się zrobi bałagan, to będzie się trudno czytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xasistis
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ranger Unit
|
Wysłany: Pon 1:14, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No to spróbujmy osacować koszt najtańszego zestawu "na początek":
Taniej jest zacząć w okresie letnim - to taki postulat, którego nie będę dowodził.
Ceny podaję z głowy, także mogą być drobne różnice
1. Ochrona:
- okulary Uvex X-one X-twin i podobne - do 25zł. I-vo - 50zł
- czerwona szmata / kamizelka ochronna - 10zł.
// Na tym etapie można grać w charakterze cywila, fotoreportera
2. Umundurowanie:
a) Flecktarn / PL - głównie strona wschodnia - 40zł / 100zł
b) DPM / BDU - głównie strona zachodnia - 40zł / 100zł
Nie kupować rainsuit ani kombinezonu przeciwchemicznego.
Na dobry początek można wziąć buty jakie się ma w domu [oczywiście wysokie - dzięki wichur].
W innym wypadku polecam Protektor GROM - 150zł
//Na tym etapie można grać rolę combat camera
3. Replika - zależy od wyboru rodzaju strzelanek:
- CQB:
a) GBB: G17 KSC-KWA - 270zł. Porządny sprzęt a kosztuje niewiele więcej od pozostałych.
Sugeruję kupować repliki BlowBack, gdyż inaczej może nam palec wskazujący nie wytrzymać. Inaczej - MK23 - 150zł.
Nie kupować Rugera MK1.
b) AEP: cm.030 Cyma (G18C) - 180zł. Całkiem niezły
c) AEG: G5K Galaxy (MP5K) - 250zł
- LAS:
a) GBB: G18C KSC-KWA - 380. Ale koszt magazynków długich zabija opłacalność. Tak samo Ingram'a.
b) AEG: cm.028 Cyma (AK47) - 350zł - ludzie chwalili, że jak na tanie repliki to całkiem niezła konstrukcja.
c) AEG: JGF6610 JG (M16A3) - 450zł - 3 generacja replik JG zdobyła renomę.
- LAS i CQB to w prosty sposób złożenie powyższych kosztów, a to już nie jest zabawa "na początek".
4. Materiały eksploatacyjne:
a) Kulki - 25zł/3000 kulek
b) GreenGaz - 30zł-35zł/1L
c) Dodatkowe magazynki GBB - 70zł, AEG/AEP - 50zł
// Zakup repliki pozwala na grę po którejś ze stron w charakterze strzelca.
Mile widziany jest zakup repliki w zgodzie z umundurowaniem, bądź przynajmniej ze stroną po której się gra.
Zatem startowy koszt strzelca wacha się od 260 do 800zł
Najtańszy zestaw AEG'owy to w przybliżeniu 430zł
Z pozostałych dodatków poleciłbym:
- rękawice - 50zł-100zł
- nakolanniki - 50zł-100zł
- kamizelkę oporządzeniową - 100zl-200zł
- kurtkę - 50zł-100zł
- boonie-hat - 20zł-30zł
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Xasistis dnia Pon 2:39, 02 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wichur
AAAAA
Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa / ASGeG / Zarząd
|
Wysłany: Pon 1:39, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Proponowałbym wariant zero.
0) Wypożyczenie
Pierwsza, druga, lub nawet piąta strzelanka może się odbyć na pożyczonym sprzęcie. Ważne aby do tego celu użyć konstrukcji prostej i niezawodnej. Odpadają wszystkie 'delikatne' repliki - niektóre chińce i wypieszczone customy.
Tu ceny za pożyczenie komercyjne są różne:
Od 60 (sam gun) do 100 PLN (z mundurem).
Co się dostaje:
- Replikę i magazynki
- Naładowaną baterię
Jeśli firma pożyczająca jest na tej samej imprezie, to można od razu uzyskać zamiennik, lub pomoc.
Można też pożyczyć sprzęt od znajomego, na jego warunkach
W obu wypadkach jest ryzyko, że zniszczy się replikę i trzeba będzie za nią zapłacić. Mówię np. o złamaniu jej, a nie o zmieleniu zębatek.
Celem fazy zero, jest 'podłapanie' koncepcji AS, bez martwienia się kwestiami finansowymi.
Ja właśnie tak zacząłem kilka pierwszych strzelanek - własne miałem tylko buty i okulary z marketu budowlanego.
- Pożyczone: Klekoczące M4 TM i jeden hicap,
- Pożyczone: Woodland
- Kupione: Kulki
- Kupione: Okulary za 7 PLN (wg specyfikacji wytrzymują trafienia obiektami, w tym nawet opiłkami metalu, przetestowane na pierwszej strzelance. Bardzo szybko się rysują. Nie parują i dobrze osłaniają oczy. Niewygodne
- Własne: Buty za kostkę.
Co później?
Nie wiedziałem w co dokładnie chcę się bawić, więc wziąłem P90, które pasuje w każdy teren i okoliczności Słaby (stosunkowo) zasięg i jeden lowcap szybko wymusiły u mnie konieczność myślenia w odpowiedni sposób Z czasem przybyły magazynki i preclufa (35cm), co dało mi bardzo dobre efekty i w lesie i w polu.
[Teraz używane P90 TM kosztuje ok 500 złotych z baterią i magazynkami. Nowe ok. 800-900 z lowcapem.]
Jeszcze jedną rzecz pamiętam - na każdej strzelance chodziłem i wypytywałem wszystkich o wszystko - co jak, gdzie i do czego. Teraz jakoś ludzie się izolują bardziej, ale myślę, że to dobry nawyk - pooglądać i popytać - najlepsze źródło wiedzy.
Ostatnia sprawa, to koszt ładowarki i baterii - chińczyki mają i jedno i drugie. Niestety baterie są słabe, a ładowarki jeszcze gorsze - w skrócie ładowarka wykańcza baterię, jeśli nie pilnuje się czasu ładowania.
[Koszt nowych: ok 100-150 dobra bateria i 100-150 zależnie od klasy ładowarki. Najlepsze są mikroprocesorowe, bo nie trzeba się martwić o baterię.]
@Xasistis
Z butami ostrożnie - byle były za kostkę i z grubszą podeszwą. Skręcona kostka, czy skaleczona stopa, jest całkiem realna - zwłaszcza zanim ktoś nauczy się poruszać w nieprzygotowanym terenie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wichur dnia Pon 1:43, 02 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumka
Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ASGeG Warszawa
|
Wysłany: Pon 10:09, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wielu ludzi niedocenia ochraniaczy na kolana i na łokcie, Można bez ochraniaczy łokciowych lecz bez nakolenników raczej nie - wszędzie masę śmecia; szkło, gruz, suche gałęzie i itp. Jeśli chce się z zangazowaniem bawić w AS to bez padania i klękania się nieobejdzie a kolana są bardzo wrażliwe i można je uszkodzić - stad preferuje nakolenniki z twardą wkładką !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xasistis
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ranger Unit
|
Wysłany: Pon 12:11, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Gracze początkujący grają bardziej z zaciekawieniem niż zaangażowaniem w odtwarzanie prawidłowych zachowań. Ponadto masa osób biega bez nakolanników i o rozcięciach kolan słyszy się radko (może zbyt rzadko?), ba, sam czasem orientując się w jakim ternie będzie gra, rezygnuję z nich.
Ale przyłaczam się - nakolanniki są istotne (ale nie niezbędne), dlatego dopisałem w polecanych akcesoriach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumka
Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ASGeG Warszawa
|
Wysłany: Pon 12:30, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Xasistis napisał: | Gracze początkujący grają bardziej z zaciekawieniem niż zaangażowaniem w odtwarzanie prawidłowych zachowań. .... | To kwestia podejścia i dbałości o własne bezpieczeństwo - często w felworze zabawy nie myślimy o skutkach co potem potrafi się zemścić w dość nietypowy sposób oraz w dość prozaicznej sytuacji. Największym mankamentem jest to, iż wiele osób nie potrafi "zgiąć karku" tj wczuć się w wojenny klimat. To samo z hełmem - owszem jest niewygodny lecz już pare razy kask uchronił mnie przed skaleczeniami. Pamietajmy, iż lepiej zapobiegać niż leczyć skutki, zwłaszcza iż AS to pewnego rodzaju sport ekstremalny gdzie często balansuje na granicy prawa i wymogów formalnych. To wymusza pewnego rodzaju odpowiedzialność za czyny swoje i kolegów !
PS. Kiedyś w Armii odchylona gałąź przez kolegę rozorała mi ryj i zabrakło 2 mm bym stracił oko - zachowałem się jak "cipa", było ciepło i miałem zdjęty kask - gdybym Go miał na łbie - odruchowo pochyliłbym głowę z kaskiem i on by przyjął całe uderzenie . A jeszce innym razem, wyskakując z okna budynku zawadziłem o górną część okna i gdybie nie kask - spadł bym nieprzytomny z I piętra, a tak tylko mnie cofło !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gumka dnia Pon 12:47, 02 Mar 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wichur
AAAAA
Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa / ASGeG / Zarząd
|
Wysłany: Pon 12:53, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
@Gumka
Ale ludzie (dorośli, dzieci i młódź - czyli my:)) nie zawsze wiedzą w co się pakują. Dzisiaj każdy może skakać na spadochronie, wspinać się, skakać z drzew itp - bo czuwa nad nim grupa specjalistów z profesjonalnym sprzętem i za ciężką kasę, odpowiadając za ludzi głową. To usypia czujność. A w AS nie ma tego. Tu trzeba dbać o siebie i tego obok, ale tego myślenia trzeba uczyć i się uczyć.
Jeśli nowi idą z kimś doświadczonym, to powinien im to wyłożyć i do łbów wbić raz na zawsze. Nie jest dobrze jak się ktoś wybierze sam i w padnie wprost pomiędzy latająco-strzelającą bandę. Jak zawodnik bez rozgrzewki, zaraz sobie coś zrobi starając się dorównać.
Stąd tą realność zagrożenia trzeba przekazywać wprost i bez ogródek. Ma ogromny sens opowiadanie historyjek kto, skąd i czym komu wyciągał kulkę, albo jak ten, czy tamten się połamał, czy swoją replikę.
Większa świadomość -> większy respekt -> większe bezpieczeństwo
Z czasem każdy wyrabia sobie umiejętność chodzenia Do tego czasu trochę się poprzewraca - byle nie aż tak by odpuścić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gumka
Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ASGeG Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:11, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No to powiem coś jeszcze - sposób trzymania giwerki podczas pokonywania przeszkód też ma wpływ na bezpieczeństwo własne - też miałem przypadek na 'szkółce" w którym lufa karabinu o mały włoś niezmiażdzyła mi podbródka - na torze przeszkód, skakałem z wysokiego podestu - znów jak "cipa", giwera w prawej przed sobą i hop-siup, przyjełem zeskok na nogi, zrobił się silny przysiad - giwera kolbą o ziemie i ... brodą wdziałem się w lufę - dobrze, że słonia miałem na ryju który zamortyzował uderzenie - a ono było na tyle silne że deko mnie zamroczyło !
Na D-dayu w Górze Kalwarii - zimowe wysokie buty uratowały mi nogę, podczas biegu w ataku noga wpadła mi między dwie płyty betonowe i gdyby nie cholewki które utrzymały nogę w kosce to by kość trzasła jak zapałka - czułem w kośści granicę wytrzymałości - tak zatrzeszczało !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gumka dnia Pon 13:18, 02 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|